Golden Rose / Holiday 61
Nie porzuciłam tematu piasków, zdecydowanie nie :) Często goszczą na moich paznokciach i poza p2 i Barry M zaopatrzyłam się w dwie sztuki piasków od Golden Rose. Po wypłacie wrócę po więcej, zwłaszcza z nowej kolekcji kolorów. Dziś pokazuję Wam cudny niebieski piasek (kobaltowy?). Gości często na moich paznokciach z prostych powodów: mam ostatnio świra na punkcie koloru niebieskiego, szybko schnie, kryje przy 2 warstwach, a na koniec jest bardzo trwały i jak wiem, że nie będę miała czasu na malowanie paznokci, to używam właśnie tego cuda. Zmywanie jest proste - łatwiejsze niż brokatów, nie używam metody foliowej, chociaż z nią jest szybciej ;]
Kupiłam ostatnio odcień 59 :). Ten kolor też bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Mam go, ale piaski to jednak mnie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go ;) ma przepiękny kolor
OdpowiedzUsuńnie torturuj mnie, ja się biję z myślami czy kliknąć barry m wszystkie oprócz żółtego czy p2 czy golden rose
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie wiem
Śliczny ten piaseczek :)
OdpowiedzUsuńale fajniutki :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten kobalt :)
OdpowiedzUsuńJa mam 2 lakiery z tej serii golden rose: 66 i 63 :)
Wygląda pięknie!:)
OdpowiedzUsuńMam totalnego bzika na punkcie piasków, moi faworyci to Kiko. Ten GR prezentuje się naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) Bardzo lubię piaskowy efekt ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
kurcze, gdzie ty go kupiłaś? Szukam i to szukanie końca nie ma.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Moje wymarzone maleństwo. Ostatnio nawet udało mi się trafić na niego w sklepie, ale w portfelu pustki. Więc chwilę postałam przed wystawą i ze smutną miną poszłam do domu :P.
OdpowiedzUsuń