NCLA / Lead Vocals, Me!

niedziela, grudnia 06, 2015 unappreciated 2 Comments

Na wstępie melduję, że żyję! Gdzieś mi uciekły te 2 miesiące, ale spokojnie, już wracam :)

Powrót byłoby zrobić z wielkim "wow" i taki też jest lakier, który Wam dzisiaj pokażę. Markę NCLA znam od zaledwie kilku tygodni, a ten cudny kolor jest moim pierwszym egzemplarzem tej firmy. I nie ostatnim! Śledząc mnie na Instagramie możecie się o tym przekonać ;)
Co jest charakterystycznego dla lakierów NCLA? Formuła wolna od 5 toksyn: w 100% od DBP, formaldehydu, toluenu i kamfory, ale też nietestowanie na futrzakach!

Produkt otrzymujemy w plastikowym pudełku z hasłem "Enjoy a little California Love on you fingertips". W buteleczce mieści się 15 ml emalii. Prezentowany Wam dziś kolor to Lead vocals, me! Ten kolor to istny kameleon! Baza to ciemnoniebieski żelek z flejkami od koloru złotego do szmaragdu. Daje obłędny efekt w słońcu. 2 cienkie warstwy wystarczają do pokrycia płytki i ponieważ lakier słabo błyszczy, naprawdę warto nałożyć top. Na moich paznokciach spokojnie wytrzymał kilka dni, a później delikatnie ścierały się końcówki. Tak bardzo go polubiłam, że gości na moich paznokciach już kolejny raz w przeciągu 2-3 tygodni, co u mnie rzadko kiedy się zdarza :)





2 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

About me