Targi Kosmetyczne i otwarcie atelier Clarena we Wrocławiu

piątek, kwietnia 26, 2013 unappreciated 6 Comments

Miałam mały blogowy przestój, ale mam nadzieję, że nadrobię zaległości, bo przede mną jeszcze tylko 2 dni pracy i 2 tygodnie wolnego :) Na blogu przestój był, ale nie w spotkaniach blogerskich. 

W niedzielę 21.04 razem z kilkoma dziewczynami (Justyną, AniąAgatąPatrycją i Wiktorią) udałyśmy się na II Wrocławskie Targi Kosmetyczno-Fryzjerskie, które odbyły się w Hali Stulecia. Były to moje pierwsze tego typu targi i szczerze mówiąc rozczarowałam się. Liczyłam (chyba jak wszystkie dziewczyny) na więcej kolorówki i stoisk z lakierami do paznokci (m.in. Opi, Orly, czy China Glaze). Jedyne, co mnie tak naprawdę zainteresowało to stoisko Starej Mydlarni, na którym zaopatrzyłam się w 3 peelingi do ciała. Dziewczyny szalały przy 2 stoiskach Batiste :) Zdjęć sama nie robiłam, więc jeśli chcecie zobaczyć jak było, zapraszam na blogi dziewczyn, przy każdym imieniu jest podlinkowana notka z targów.

 (od lewej: myjąco-peelingująca pianka, cukrowy peeling malinowy i solny peeling z czarnej porzeczki)

W środę 24.04 razem z Let's Talk BeautyFanglefashionStorybyferrouZakupowe Bestie i Anulaat i kilkoma blogerkami modowymi byłyśmy w Pasażu pod Błękitnym Słońcem na otwarciu aletelier Clareny. Było sporo przemówień, pokaz mody, ponoć świetne sushi i pięknie wyglądające muffiny, na które niestety się nie załapałam :) Udało mi się natomiast załapać na badanie skóry, z którego nie do końca byłam zadowolona (pani, która mi je robiła miała dużą wiedzę, ale powinna poprosić przed badaniem o zmycie makijażu, a z nim wyszły dość sprzeczne wyniki). Wyniki badania wraz z propozycją doboru kosmetyków otrzymałam po wszystkim na maila. Zdjęcia z imprezy możecie zobaczyć tu i tu :)

(w pudełku są 2 mini kremy Clarena, to czarne coś to wizytownik i uroczy różowy długopis :)

Dziękuję wszystkim dziewczynom za miłe towarzystwo na obu spotkaniach :)

6 komentarzy:

  1. Ten solny peeling porzeczkowy też mnie kusi. Daj znać, jak się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przyznam, że wszystkie trzy peeling'i wyglądają 'smacznie' ;> a w szczególności ten malinowy, ciekawe jaki będzie w użyciu ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. żałuję, że nie poczyniłam większych zakupów w Starej Mydlarni :( Dzięki za towarzystwo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Apetycznie wyglądają te "przetwory" na pierwszym zdjęciu. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

About me