Essie Sexy Divide
Ostatnio zrobiło się u mnie lakierowo, ale to z nadmiaru cudeniek do pokazania :) Myślę, że to się niebawem zmieni (jak tylko pojawi się słońce do robienia zdjęć).
Sexy Divide kupiłam całkiem przypadkiem, czaiłam się w SP na inny lakier, który chciałam dorwać w promocji, niestety go nie było. Więc szybkim wyborem padło właśnie na niego i to był dobry wybór :)
ja się z nim nie polubiłam i poszedł dalej w swiat ;)
OdpowiedzUsuńmoże dałaś mu za mało szans? :>
Usuńkolor baaardzo mój, tylko ta cena...
OdpowiedzUsuńoj taam, cena nie taka straszna, a i promocje się zdarzają ;)
Usuńja niestety ostatnio zrobiłam chyba z 300 zdjęć i ani jedno nie oddało idealnie koloru...i nadal nie mogę Wam pokazać swoich nabytków ;)
OdpowiedzUsuńdlatego ja staram się robić zdjęcia na szybko, jak widzę tylko trochę słońca i nie jest tak źle :)
Usuńśliczny, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńmi również :)
UsuńRewelacyjny fiolet ♥ bardzo apetycznie prezentuje się na paznokciach. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńi ja również lubię takie fiolety :) (i w ogóle fiolety uwielbiam :)
UsuńCudny ten fiolet:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, świetny odcień fioletu i z tego co widzę super prezentuje się na paznokciach. Przy najbliższej okazji i ja będę musiała go wypróbować. :D
OdpowiedzUsuń