Baikal Herbals - pianka do mycia twarzy
Szał na rosyjskie kosmetyki ogarnął już chyba całą blogosferę. Sama osobiście podchodziłam do nich jak pies do jeża i zupełnie nie wiem czemu. Pierwsze w moje łapki wpadły jeszcze w wakacje: krem do twarzy na dzień i na noc oraz pianka do mycia twarzy i o niej dziś będzie parę słów.
Do pianek podchodziłam trochę negatywnie, używałam kilku i nie wszystkie przypadły mi do gustu, głównie ze względu na uczucie wysuszenia po użyciu. Piankę Baikal Herbals kupiłam dawno temu i trochę czasu zajęło mi podejście do niej. Teraz tego żałuję.
Rosyjski kosmetyk zamknięty jest w plastikowej butelce z pompką i nakrętką o pojemności 150 ml. Pianka ma dużą zawartość ekstraktów ziół bajkalskich, co przekłada się na dokładne i delikatne oczyszczanie twarzy. Nie używam jej do zmywania makijażu, więc nie wiem, jak poradziłaby sobie z nim. Najpierw przemywam twarz płynem micelarnym i przed nałożeniem kremu delikatnie myję twarz pianką. Skóra jest czysta i bez podrażnień. Sam kosmetyk pachnie bardzo delikatnie, nie jest to dla mnie absolutnie minusem, nawet uważam, że dzięki niemu lepiej się go używa. Do pełnego umycia całej buzi potrzebuję 2 pompki i pomimo to, mogę powiedzieć, że pianka jest bardzo wydajna. Niestety tą wydajność mogę oceniać tylko "na oko" z racji tego, że butelka nie jest przezroczysta, a polska nalepka jest przyklejona akurat w takim miejscu, że nic nie zobaczę.
Warto dodać, że nie zawiera parabenów, SLS oraz barwników.
Warto dodać, że nie zawiera parabenów, SLS oraz barwników.
Składniki aktywne:
Lukrecja Uralska (Glycyrrhiza Uralensis Root Extract) - dowiedziono, że korzeń lukrecji posiada silne właściwości łagodzenia podrażnień, swędzenia i stanów zapalnych skóry, zmniejsza obrzmienia pod oczami, łagodzi podrażnienia i objawy alergii skórnej i atopowego zapalenia skóry. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i antywirusowo. Wzmacnia naczynka krwionośne i zmniejsza zaczerwienie skóry. Wspomaga regenerację komórkowką oraz przyśpiesza gojenie drobnych uszkodzeń skóry i wyprysków. Zmniejsza negatywne skutki działania promieni słonecznych. Dzięki obecności flawonoidów wykazuje silne działanie antyoksydacyjne. Zwiększa zdolność regeneracji komórek skóry, która naturalnie obniża się wraz z wiekiem. Hamuje aktywność tyrozynazy, enzymu, który przyczynia się do tworzenia brązowego barwnika skóry. Nadmierna aktywność tyrozynazy powoduje tworzenie przebarwień skóry.
Organiczny wyciąg z szałwii (Organic Salvia Officinalis Leaf Extract) - ze względu na zawartość olejków eterycznych, garbników, kwasów wielofenolowych ma działanie bakterio-i grzybobójcze, przeciwzapalne, ściągające, zmniejszające wydzielanie gruczołów potowych.
Werbena (Verbеna Officinalis Extract) – działa przeciwzapalnie, normalizuje “oddychanie” skóry.
Wierzbówka kiprzyca (Chamaenerion Angustifolium Extract) – wierzbówka reguluje czynności skóry, z których szczególnie istotną jest przeciwdziałanie przerostowi naskórka. Dzięki tej własności, skóra zachowuje naturalną gładkość i prawidłową strukturę. Zawartość witaminy C czyni wierzbówkę doskonałym składnikiem środków opóźniających pojawianie się oznak starzenia skóry.
Organiczny ekstrakt z żeń-szenia (Organic Panax Ginseng Extract) - działanie rewitalizujące, regenerujące, poprawiające ukrwienie skóry, ułatwiające odnowę skóry. Ekstrakt z zeń-szenia jest składnikiem wielu renomowanych kosmetyków anty-aging - regenerujących i odmładzających.
Organiczny ekstrakt z miodunki plamistej (Organic Pulmonaria Officinalis Extract) wzbogaca skórę witaminą C , rozgładza i zmiękcza.
Składniki INCI: Aqua with infusions of: Glycyrrhiza Uralensis Root Extract, Organic Salvia Officinalis Leaf Extract, Verbеna Officinalis Extract, Chamaenerium Angustifolium Extract, Organic Panax Ginseng Extract, Organic Pulmonaria Officinalis Extract; Sodium Cocoyl Glutamate, Coco-Glucoside, Glycerin, Glyceryl Oleate, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Cena: 25 zł, do kupienia tutaj.
ja tam lubie rosyjskie specjały i mam w zamiarze wypróbować piankę :]
OdpowiedzUsuńja je polubiłam głównie dzięki tej piance, którą polecam :)
UsuńTak mnie kuszą rosyjskie kosmetyki, czytam o nich same pozytywne opinie:)
OdpowiedzUsuńto polecam coś kupić, na prawde warto :]
UsuńA powiedz, gdzie kupujesz te kosmetyki?
OdpowiedzUsuńm.in. tu: http://bioarp.pl
Usuńoj chyba się w końcu skuszę:]
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie zawiodłam się na tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńmuszę piankę następnym razem dorzucić do zamówienia
O, pierwszy raz słyszę o tej piance!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam wszystkie pianki wiec chetnie sie skusze :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nigdy ani pianki ani rosyjskich kosmetyków, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuń