Essie / Romper Room i Orly / Silver Pixel

piątek, września 19, 2014 unappreciated 21 Comments

Ostatnimi czasy bardzo lubię na paznokciach używać lakierów o różnych strukturach. Najlepszym przykładem jest mani, które miałam już jakiś czas temu, ale tak mi się spodobało, że mam je na paznokciach bardzo często, ale z różnymi wersjami kolorystycznymi.
Poniżej możecie zobaczyć po dwie warstwy Essie Romper Room z kolekcji Hide & Go Chick oraz piaskowy Silver Pixel od Orly. Na Essie nałożyłam top Kinetics.







21 komentarzy:

  1. Śliczny jest ten Essiak :) Ja nie lubię u siebie połączeń różnych struktur, ale u Ciebie bardzo dobrze to wygląda. Masz ładne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się :) W ogóle, ten Orlik jest boski, pamiętam nawet, jak pokazywałaś go po raz pierwszy, długo nad nim myślałam, ale jakoś tak wyszło, że nie kupiłam :/

    Poza tym, moja wstrzemięźliwość lakierowa została mocno naruszona przez Twój piękny podarek, który zbudził z głębokiego snu moje lakierowe pożądanie :D Mam teraz na oku cztery Essiaczki, w tym właśnie Romper Room - tak mnie naszło na jasne kolory. Widziałaś może już tę nową kolekcję Essie? Matulu, muszę mieć Take It Outside oraz Dress To Kilt, boskie są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ej! tego Orlika musisz mieć, jest cudny! :D

      czyli, że ja niedobra jestem? :> widziałam nową kolekcję... 4 z 6 lakierów są od wczoraj u mnie w domku :D

      Usuń
    2. Aha, no tak, durne pytania zadaje... Przecież Ty zawsze jesteś do przodu w tym temacie :D
      Masz kostkę, czy pełnowymiarowe lakiery? W kostce znajdują się chyba właśnie te 2 kolory, które chcę, ale mi chodzą po głowie duże butle, a nigdzie ich jeszcze nie widziałam, dlatego poczekam sobie grzecznie, choć niecierpliwie :> Tymczasem będę oczekiwać pokazu tych cudaczków na Twoich pazurach :D

      Usuń
    3. no coś Ty, nie zawsze jestem do przodu :D miesiąc temu przez przypadek zobaczyłam promocję w galeriakosmetyk.pl i najpierw pooglądałam swatche i się zdecydowałam na 4 pełnowymiarowe (bo nie chciałam czerwonego i niebieskiego, a one w kostce są), przyszły w piątek i nie wiem którym pomalować na początku :D ehhh te moje dylematy ;)

      Usuń
    4. Czekaj, że co? Niebieskiego nie chciałaś? Halo!!! Gdzie jest Magda?! :D
      Powiem Ci, że ten niebieściak moją uwagę akurat zwrócił, bo nie mam takiego żelka, ale chciałabym, aby był mocno atramentowy, a po swatchach trudno ocenić :/ Dlatego przystanęłam na tych dwóch wyżej wspomnianych. Czerwień jest ponoć podobna do dwóch odcieni dostępnych w stałej ofercie, ale ja ich akurat nie posiadam :) A długo czekałaś na dostawę z tego sklepu?

      No ej, jakie dylematy, ja się pytam? Mam propozycję: zrób posta zbiorczego i pokaż całą czwóreczkę :>:>

      Usuń
    5. jestem tutaj, jestem. nie martw się :D a tak na serio to naoglądałam się swatchy i stwierdziłam, że mam podobny niebieski, może nie żelek, bo jakoś mnie drażniły na zdjęciach gdzieniegdzie prześwity. ale wiesz, ileż można :D
      za pierwszym razem czekałam równe 14 dni, ale teraz czekałam prawie miesiąc. dopiero po 1,5 tygodnia od zapłacenia wysłali z USA paczkę. i chyba za to oczekiwanie dostałam dużą butlę (480 ml) zmywacza do paznokci Opi, który u nich na stronie kosztuje ponad 60 zł, więc wybaczam im to ;)

      wezmę pod uwagę Twoją sugestię :>

      Usuń
  3. razem im przepięknie ;) osobno rowniez

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zestawienie!
    U mnie ostatnio Essiemaniastwo przygasło, choć przyznam, że nie śledzę nowości marki, więc nic nie jest przesądzone :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      ja niestety jestem jak sroka w tej kwestii... chyba się tego nie wyleczy :D

      Usuń
  5. Prezentują się razem naprawdę ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

About me