Essie / Take It Outside (kolekcja Dress To Kilt)

czwartek, września 25, 2014 unappreciated 32 Comments

Jesienna kolekcja marki Essie bardzo wpadła w me gusta, zwłaszcza po obejrzeniu wielu swatch'y. Z 6 lakierów wybrałam sobie 4: Partner In Crime, The Perfect Cover Up, Fall In Line i dzisiejszego bohatera Take It Outside. Pozostałe dwa to Dress to Kilt i Style Cartel (które u mnie by się po prostu kolorystycznie powielały).
Kolor opisany przez producenta to szary brąz, z tym się zgadzam, ale w odpowiednim świetle widać delikatne fioletowe tony. Lakier posiadam w wersji z cienkim pędzelkiem, ale maluje się nim świetnie. Na upartego to jedna warstwa byłaby zdecydowanie wystarczająca do pełnego pokrycia płytki, co jest rzadko spotykane przy jasnych odcieniach. Natomiast ja jak zwykle nałożyłam dwie. Wysycha bardzo szybko, dodatkowo utrwaliłam go topem Kwik Kote. Na temat trwałości się nie wypowiem, bo mam go na paznokciach dopiero drugi dzień, ale nie mam nawet minimalnie startych końcówek.








32 komentarze:

  1. Bardzo ładny, podoba mi się!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! Ale mam wrażenie, że jest bardzo podobny do lakieru, który już mam - Miss Fancy Pants :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, jestem durna! Take It Outside jest dużo jaśniejszy niż MFP, ale wciąż piękny! I tu pojawia się pytanie, czy nie powinnam się skusić na ten kolorek, skoro nie mam takiego samego w swojej kolekcji? :> :P

      Usuń
    2. właśnie miałam Ci napisać, że TIO jest jaśniejszy od MFP, specjalnie sprawdziłam :D
      i odpowiadam na Twoje pytanie: zdecydowanie powinnaś się na niego skusić :P

      Usuń
    3. A widzisz! Ja też od razu zaczęłam sprawdzać w internecie swatche ;P
      Obawiam się, że powinnam :P Ale może w formie kosteczki, będę miała wtedy jeszcze cudowną czerwień <3

      Usuń
    4. powtarzam: zdecydowanie powinnaś zakupić, choćby w formie kostki :D

      Usuń
  3. Hmm miałam go sobie darować, ale chyba jeszcze raz przemyślę tę decyzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupię go, kupię :D Uwielbiam takie odcienie, zawsze i wszędzie - poza tym, po swatchach wydaje mi się, że to coś w deseń Chinchilly, tyle, że znacznie (?) jaśniejszy - takich kolorów nigdy za dużo :)
    A jak tak patrzę na te zdjęcia, to chcę go mieć już tu i teraz! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupisz, kupisz :D na Twoich paznokciach będzie bosko wyglądał! :>
      i tak jest jaśniejszy od Chinchilly, o jakieś 2-3 tony. ale masz rację, takich kolorów nigdy dość ;)
      to kupuj już i to szybko! :D

      Usuń
  5. Ohh mam straszną słabość do Essie, przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja też mam słabość do Essie, wystarczy spojrzeć na ilość lakierów tej marki w mojej kolekcji :)

      Usuń
  6. moje postanowienie, że nie kupię w najbliższym czasie żadnego lakieru właśnie legło w gruzach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze wiedziałam, że dobrze burzę mury :D kupuj, kupuj, jest tego wart :P

      Usuń
    2. nada się do porodu, taki nierzucający się w oczy jest :D

      Usuń
  7. Świetny :) Na razie na mojej chciejoliście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życzę, aby trafił w Twe ręce z tej chciejolisty :)

      Usuń
  8. Śliczny, też uwielbiam takie kolorki na jesień ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie kategoryzuję kolorów pod względem pory roku, ten jest tak uniwersalny, że będzie mi pasował również na wiosnę ;)

      Usuń
  9. Piękny, neutralny kolor- najładniejszy z całej kolekcji:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z Tobą, jest najładniejszy z całej kolekcji ;)

      Usuń
  10. Piękny! Obawiam się że też taki chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny kolorek :) W sumie nie mam takowego w swoim zbiorku, więc pomyślę o zakupach :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

About me