Lakierowo

wtorek, września 27, 2011 unappreciated 6 Comments

Lakierów mam tyle, że nie wiem gdzie mam je chować. Co rusz kupuję nowy pojemniczek na lakiery i za każdym razem obiecuję sobie, że to koniec. Wierzy w to ktoś? ;) Lakiery do paznokci kocham miłością olbrzymią i jak jakiś kolor wpadnie mi w oko, to nie ma zmiłuj.


I tak oto podczas ostatniej wizyty w Naturze dorwałam się do szafy My Secret, Catrice i Essence. Dobrze, że się pohamowałam, bo mogłoby być tego więcej ;)




Jako, że jestem typową sroką - w moje łapki wpadły 2 lakiery Essence Nail Art Special Effect! Topper w kolorach: 01 it's purplicious oraz 02 circus confetti. I pięknie się świecą!




Nadal szukam swojego idealnego jesiennego brązowego lakieru do paznokci. Wybór padł na Catrice - 640 Grey's Kelly. Zobaczymy jak się spisze.


Ostatni był lakier My Secret w kolorze 144 Vanilla. Kolor przyciągnął od razu mój wzrok, więc wzięłam ostatnią sztukę. Jestem nim trochę rozczarowana. 
Po pierwsze smuży niemiłosiernie i dlatego na zdjęciach poniżej macie wersję tego oto lakieru wraz z topperem w kolorze fioletowym. Po pierwszej warstwie jest tragedia, po drugiej jest w miarę. Myślę, że trzecia warstwa byłaby idealna, ale dla mnie to za dużo.
Po drugie - coś jest nie tak z pędzelkiem, nie wiem czy to mój lakier ma jakiś defekt, ale pędzelek jest lekko wykrzywiony. Nie zaglądałam do innych lakierów tej firmy, ani nigdy nie miałam żadnego, także nie wiem.
Plusem jest kolor - kojarzy mi się z lodami waniliowymi - przedłużyłam sobie tym kolorem myśl o lecie. Schnie również szybko.
Jeśli chodzi o trwałość - również na plus, mam go na paznokciach trzeci dzień i nie ma żadnych odprysków.




Poniżej zdjęcie właśnie opisywanych przeze mnie lakierów My Secret 144 Vanilla oraz Essence Nail Art Special Effect! Topper 01 it's purplicious.


6 komentarzy:

  1. U Ciebie wygląda nieźle, ale ja strasznie nie lubię takich pastelowych kolorków na paznokciach ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw kąpiel rozjaśniająca czyli rozjaśniacz+ szampon później zafarbowałam na mleczną czekoladę z Joanny i pasemka blond ;) Dużo cieniutkich :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny efekt, muszę czegoś takiego spróbować! ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kolorki : )
    Zapraszam również do mnie : )

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja jestem najbardziej ciekawa tego lakieru z Catrice :) Dołączam do obserwatorów bloga!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.

About me